niedziela, 9 listopada 2014

Chwilę mnie nie było ale wracam z nowościami i... maszynką, a nawet dwoma. Zapraszam :)


Szybkie szkice wzorowane na zdjęciach Evy Green. Bez półgodzinnego wybierania, bez skupiania się na podobieństwie. Nie mój styl, ale ćwiczenie ciekawe. 


Graficzny karakal i kobra jako kolejne projekty tatuażu. 




Portrety inspirowane twórczością jednego z moich ulubionych kobiecych portrecistów Alexa Sorsę. 



Niezbyt udana Natalie Dormer.

Oraz o wiele lepsze drugie podejście. 


Daenerys Targaryen


Oraz graficzna lilija.


Jak widać nuda w pracy wpłynęła pozytywnie na moją kreatywność, jednak umowa już się skończyła i obecnie szukam czegoś innego, a po maszynkach okiem amatora następnym razem, mam nadzieję, że dłużej. 

Wszystkie rysunkowe nowości z reguły lądują na instagramie, ąby być na bieżąco, zapraszam: http://instagram.com/jadeczolgiem

Pozdrawiam i do napisania :)









3 komentarze:

  1. Ładnie tworzysz, portreciki są świetne... i swoją drogą, też kiedyś rysowałam karakala ;)
    Pozdrawiam :) (lady-awa.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne:) Z portretów najbardziej mi się podoba Daenerys. Projekty tatuaży też super:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń