Ogromnym plusem jest to, że zabrali ze sobą miłego pana, Kamila Scheicht'a, który spędził z nami całe trzy dni :)
Poniżej jego vlog z dwóch pierwszych. Z ostatniego ma być dzisiaj jeszcze jeden.
Zachęcam do obejrzenia, tak, ta ruda to nie kto inny jak ja :>
Chciałabym jeszcze wspomnieć iż moi koledzy obdarowali mnie kompletem 24 cudnych ołówków, który na pewno w najbliższej przyszłości przyczyni się do powstania kolejnego.. czy portretu to nie powiem, bo jeszcze wena nie przybyła. I na razie chyba nie znajdzie na to czasu, ponieważ widzimy się raz na kilka miesięcy i trzeba jak najefektywniej wykorzystać ten czas :)
Na razie jedynie mój żołądek ma ich serdecznie dość, od soboty słowa obiad to ja nawet nie widziałam. Żywienie się syfem łagodnie mówiąc pewnie w najbliższym czasie odbije się na moim zdrowiu oraz wadze, ale tym się będę martwić kiedy indziej.
Serdecznie pozdrawiam :)
WooW! Ołówki pierwsza klasa :) Gdybym takie dostała, pewnie bym wróciła do rysunku tradycyjnego. Jakieś 2 lata temu dorwałam zestaw ołówków w biedrze i rysowałam jak głupia ;) Mam nadzieję, że natchnienie szybko Cię natchnie. Powodzenia!
OdpowiedzUsuń