Wczoraj skończyłam moją pierwszą wymalowaną koszulkę. Trochę szkoda, ze dopadłam jakiejś starej, zniszczonej i zbyt małej, gdyż teraz nie bardzo nadaje się do chodzenia. Jak na moja pierwszą próbę wyszło nawet znośnie, szkoda było mi czarnej farby dlatego nie jest to takie jednolite. W planach kupno nowej koszulki.
Mam tylko problem ze szkicem tego co chce namalować, nie wiem czym go zrobić, ołówkiem nie widać, a długopis znowu zostaje. Jeszcze jej nie prałam, może pozostałości długopisu się wypiorą a farba zostanie? Niestety w temacie malowania koszulek jestem praktycznie zielona.
Na blogu też coś dzisiaj pozmieniałam. Te gwiazdki były zbyt tandetne, więc wracamy do prostych motywów. Przydałby mi się nagłówek, ktoś chętny go zrobić może?
Bardzo fajnie wyszło ;))
OdpowiedzUsuńfajnie zrobiona koszulka i rzeczywiście szkoda, że za mała jest na Ciebie ;d
OdpowiedzUsuńświetnie Ci wyszło :D
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzka ! Mam natchnienie ! Zrobię podobną ;D Jesli oczywiście nie masz nic przeciwko .
OdpowiedzUsuńnie mam nic przeciwko.
Usuń