środa, 12 września 2012

Niestety nic artystycznego nie mam, ale spokojnie, robi mi się druga w moim życiu koszulka, potem planuję następną jako prezent.. może akurat mi się to spodoba. 

Dziś chciałam dla odmiany zastanowić się czy z bloga zrobić typowy artystyczny albumik, jak to było dotychczas w większości, czy pomieszać go z pamiętnikiem bym częściej miała co dodawać? Przekonałam się, że prowadzenie internetowego pamiętnika to całkiem ciekawe i pomagające choć trochę, a przynajmniej mi doświadczenie, jednak odważyłam się na to tylko na jednym forum. Czyż pierwotne założenie bloga nie miało być właśnie takie? 
Jakoś nie wiem czy się do tego przekonam, kojarzy mi się to ze zbytnim uzewnętrznieniem się, obawą że przeczyta to ktoś kto nie powinien, jednak jeśli ma mi to pomóc to czy powinnam zwracać na to uwagę? 

Mimo wszystko notka bez zdjęć czegoś z moich tworów wydaje mi się przerażająco goła i pusta. Zdjęcia lepiej się ogląda zwłaszcza jeśli nie każdy jest obdarzony talentem do ciekawego i porywającego pisania :P. 

Ciągle jestem zabiegana, chciałabym zrobić tyle rzeczy, w tym czeka mnie rysunek na pojedynek na innym forum, który powinnam zrobić już dawno, jednak facebook zabiera zbyt dużo wolnego czasu. Zaraz po nim Trudne Sprawy :P i notoryczne nie przebywanie w domu. Ciężko za każdym razem tachać ze sobą kartki w teczce. 

Poza tym atmosfera w domu jest jaka jest, przytłacza mnie, mogę odżyć tylko jeśli nie siedzę tutaj, a to nie sprzyja rysowaniu. Pani plastyk nawet za czasów szkolnych nie zwykła nosić ze sobą szkicownika, a co dopiero teraz :D 

Powinnam się uczyć na anatomię, a wżeram resztki słonecznika jednocześnie pisząc tę epopeję, a wzrokiem tęsknie poszukując jakiejś wody :D 

Co do sposobu uzewnętrzniania się na blogu to będę to przemyśliwać, ale spokojnie, następna notka mam nadzieję już z koszulką albo czymkolwiek już nie będzie taka "goła" ;> 


Ps. Ponad 400 wyświetleń to dla mojej skromnej osoby całkiem satysfakcjonujący wynik, mimo iż pewnie połowę sama nabiłam sprawdzając czy ktoś coś do mnie nie pisia, ale ten fakt możemy pominąć, pozwalając mojej dumie rozleźć się po całym mym jestestwie.

PPs. Pozdrowienia dla mych czterech obserwatorów ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz