czwartek, 9 sierpnia 2012

Niestety zdjęć całego "Zestawu małego plażowicza" nie posiadam, gdyż miał jeden utrudniający wszystko mankament, Mianowicie piasek z okolicznej piaskownicy był praktycznie nie do wytrzymanie w zamkniętym pomieszczeniu, fuck yeah otwieranie prezentu na balkonie. W sumie tamta impreza i tak była średnia. 
Jutro liczę wydrzeć w końcu skaner bo mam coś do wstawienia, a i muszę stworzyć fantastycznego potworka. Może wreszcie zrobię sobie nagłówek :P 

Ogólnie to mam ostatnio na wszystko zastraszająco mało czasu, to zakupy to coś tam, to impreza. Jeden dzień w domu to coś o czym marzę, ale jutro też pewnie nic z tego, w sobotę tak samo. 

Co do mojej dalszej przyszłości to zdecyduję się chyba na Medyczną Szkołę Policealną, na kierunku technik usług kosmetycznych. Mało ambitne, wiem, ale co tam. Dwa lata może przeżyję. Dziś byłam robić badania do owej placówki. Nie wiedziałam co będą mi robić, stawiałam na jakieś badania krwi co najmniej czy inne takie pierdoły, więc mądra głodziłam się od wczoraj wieczora, a tu tylko popytała, popatrzyła, posłuchała, pomierzyła i do widzenia. A czekałam na to trzy godziny + godzinę do nie tej babki co trzeba było. ;<

Pozdrawiam, jeśli ktoś to czyta :) 

2 komentarze:

  1. Ja również pozdrawiam, bo to przeczytałam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero teraz ogarnęłam że to nasza kochana Szojn ;> Ale mam cudownym zapłon.

      Usuń